Najnowsze wpisy, strona 1


lis 17 2003 Smutno mi :-(
Komentarze: 5

Nie wiem czemu, ale nie mam zbyt dobrego humoru.
Nie oznacza to, że jestem wkurzony lub coś, po prostu mi smutno bez powodu
Nie mam na nic ochoty, nie chce mi się nic robić, jedynie to siedzieć samotny w pokoju i smucić się nad niczym. W chacie pusto, na dwór nie ma z kim wyjść (chociaż nie wiem czy by mi się nawet chciało).....
.. ech, co ze mną jest?
... sam właściwie nie wiem po co to napisałem, nic z tego nie zyskam z dołka nie wyjdę, jedynie co mogę liczyć to na czyjąś pomoc lub samowolne wyjscie z tego, co łatwym nie jest
Trudno, MOZE to jakos przezyje (mam nadzieje).

mlodymichal : :
lis 14 2003 Brak neta i brak notek
Komentarze: 1

I to w sumie by się zgadzalo.
Mialem ostatnio problemy z kompem, przez co nie moglem siedzieć w necie (z wyjątkiem kawiarenek, ale malo czasu bylo na pisanie notek).
Za to moglem przebywać codziennie z moją myszką :D
Jak na razie to tyle z notki, jutro lub pojutrze postaram się skrobnąć cosik więcej :)
Pozdrawiam

mlodymichal : :
lis 06 2003 Kołysanka na dobranoc ;-)
Komentarze: 2

Śpij i zamknij oczy śnij - śnij
Śpij i zamknij oczy śnij - śnij

A ja będę twym aniołem
Twą radością, smutkiem, żalem
Będę gwiazdą na twym niebie
Będę zawsze obok Ciebie

Jak, wytłumaczyć Tobie mam
Że jesteś wszystkim, tym co mam
Tym co jest dobre i co złe
Uwierz tak bardzo ......

Śpij i zamknij oczy śnij - śnij
Śpij i zamknij oczy śnij - śnij

A ja będę twym aniołem
Twą radością, smutkiem, żalem
Będę gwiazdą na twym niebie
Będę zawsze obok Ciebie

Jak, wytłumaczyć Tobie mam
Że jesteś wszystkim, tym co mam
Tym co jest dobre i co złe
Uwierz tak bardzo Kocham Cię

Jak, wytłumaczyć Tobie mam
Że jesteś wszystkim, tym co mam
Tym co jest dobre i co złe
Uwierz tak bardzo Kocham Cię

A ja będę twym aniołem
Twą radością, smutkiem, żalem
Będę gwiazdą na twym niebie
Będę zawsze obok Ciebie

A ja będę twym aniołem
Twą radością, smutkiem, żalem
Będę gwiazdą na twym niebie
Będę zawsze obok Ciebie

Twym aniołem, twym aniołem
Twym aniołem, twym aniołem

mlodymichal : :
lis 05 2003 Sen
Komentarze: 2

Śniłaś mi się dzisiaj nad ranem,  
Że za rękę trzymałaś mnie.   
Szliśmy drogą, gdzieś nad górami,   
Niebo było niebieskie jak sen.   
   

Śniłaś mi się dzisiaj przed świtem,   
Obok nas, jak piesek, biegł wiatr.   
Nie pamiętam, co jest prawdziwe
Twoje oczy, czy szczyty Tatr.

mlodymichal : :
lis 04 2003 Kolejny mile spędzony dzionek ;-)
Komentarze: 1

Jak zawsze wiadomo z jaką osobą bez której życia nie widzę :)
Wpierw poszedłem po Kaśkę do szkoły o godzinie 13:30 (nie będę już mówił, że wcześniej z bratową byłem na zakupach w sklepie bo to nie było zbyt ciekawe ;P).
Po odprowadzeniu Kasi do domu poszedłem się przejść na 20 min. ponieważ Kasia się musiała jeszcze przebrać by pozałatwiać kilka spraw zleconych przez jej rodziców i brata :P
Wracając pod klatkę i czekając zaledwie 5 min. wyszliśmy wpierw do banku.
Tam Kaśka załatwiła pierwszą sprawę :) I oczywiście znów musieliśmy się wrócić, ponieważ:
1) Potrzebna była książeczka zdrowia (która później jak się okazało, nie jest wymagana)
2) Kaśce puściło oczko w rajstopie (bez skojarzeń, nie zaglądałem w niewłaściwe miejsca ;P [Aeria, tylko nie mów mi, że mam brzydkie myśli ;P :>]).
Po powrocie, szybkim przebraniu, poszliśmy na przystanek by pojechać do Hali Wola do Geant'a. Wpierw podjechaliśmy autobusem, a później poszliśmy na przystanek tramwajowy. Po dotarciu do Geant'a, Kaśka wykonała drugą sprawę, jaką było oddanie zwolnienia i odebrania polara dla braciszka ;]
Potem, nadal będąc w Geant'cie poszliśmy do głównego marketu by kupić kilka potrzebnych kosmetyków dla myszki :))
Po załatwieniu tych spraw mogliśmy spokojnie wrócić, lecz jeszcze mieliśmy troche śmieszną sytuację w Geancie ponieważ zjeżdzaliśmy nie tymi schodami co trzeba i tak zamiast na parter (bo byliśmy na pierwszym piętrze) trafiliśmy na.... podziemny parking :P (ach, jakie to było romantyczne miejsce, tylko gdzieśmy samochód zostawili ;P). Oczywiście wtedy musieliśmy mykać do wejścia (kolejna sytuacja: chamskie drzwi się nie chciały rozsunąć, więc je trzeba było niezbyt grzecznie potraktować ;P) i iść zjeżdzać tymi prawidłowymi schodami tym razem na parter :P
Po dotarciu na przystanek tramwajowy wróciliśmy się jeszcze by pojechać do Auchan i kupić korektor (nie szkolny, tylko kosmetyczny ;P).
Po tym wszystkim wróciliśmy się i odprowadziłem myszkę do domu :) Oczywiście jeszcze uszczególniając podczas tego dnia nie zabrakło przytulań, patrzenia w oczka, uśmiechów itd. :)))
Dodatkowo jeszcze pisząc spotkaliśmy się znów pod wieczór tym razem na spacerze z psem, jak zawsze objęci, a pod koniec dłuuuuugie stanie i wtulanie się (dodatkowo straszenie psa i chichoty ;)). :)
I tak minęła mi szczególna część dnia (reszta nie była aż tak szczególna, jak ta część ;)).
Pozdrawiam i dziękuję za liczne i nieliczne komentarze :)

mlodymichal : :