Archiwum grudzień 2003


gru 25 2003 Co ostatnio?
Komentarze: 0

Nie chciało mi się, jak zwykle pisać notek :P
Ech... leń jestem ;P (cicho! :P)
Więc krótko opowiem, że u Ewy, przyjaciółki Agnieszki, wpierw było zdeczka niudnio, ale się później zaczęliśmy rozkręcać :)
Muza ciągle leciała, a my powoli wczuwaliśmy się w atmosferkę i zaczęliśmy rozmawiać w trójkę :)
Ja wyszedłem o 18:30 bo było późno a z Natolina na Bemowo troszkę jeszcze czeba było dojechać :P
Ostatnie dni?
Jestem Hepi :D Dośtałem wreszcie wymarzony telefonik komórkowy :) Sagemik MW3026 prezentuje się o tak jak na tym obrazeczku :D jest śliczny i mi się podoba :)
Tio na tyle z noteczki.
Pozdrówka :) :*

mlodymichal : :
gru 18 2003 Poprawa
Komentarze: 0

Jutro się znów spotykam z Agnieszką :)
Po dwóch nieudanych spotkaniach tym razem nie daruję i się zobaczymy :P
Nio i oczywiście poznam jej chłopaka, Pawła i kumpelę, Ewę :)
Ziobaczymy jak to wyjdzie.
Ostatnie dzionki były taką huśtawką nastroju. Raz był dobry, raz zły. Ale teraz jest już spoko i mam nadzieję, że tak pozostanie :)
Nic więcej już nie napiszę, jutro pod wieczór lub w sobótkę rano napiszę jak było :)

mlodymichal : :
gru 14 2003 Boli nadal
Komentarze: 0

Ech...
Samotność nadal boli..
Wczoraj miałem się spotkać z kumpelą w Centrum, ale niestety, nie wyszło, ale nie o tym chciałem..
Wieczorem rozmawiałem z tą kumpelą jak było beze mnie i mówiła wszystko. Pod wieczór dostała jeszcze maila którego mi pokazała od jej obiektu westchnień i czytając go znów... wspomnienia ... :(
Czytając go było w nim tyle czułości przez co zdołowało mnie to nieźle. Czemu? Bo tyle samo czułości dawałem byłej której nadal nie mogę wyrzucić z serca...
Ech...
Nienawidzę kochać... nienawidzę osób którzy kochają sprawiając mi ból swoją czułością... nienawidzę swojego serca, które źle wybiera... chcę odejść, ale nie mogę, muszę cierpieć bo nie tylko rzeczy pozytywne są w życiu, ale chcę tylko aby negatywne odeszły, przynajmniej na jakiś czas, ale tak nie będzie, więc będę cierpiał :(

mlodymichal : :
gru 10 2003 Długa nieobecność
Komentarze: 3

Długo nie pisałem na blogu, ponieważ były tego w sumie dwa powody:

1. Nie chciało mi się :P (tradycyjnie ;))
2. Miałem ostatnio małe problemy i zmiany nastroju

Niektórzy znajomi domyślają się o co mi chodzi z tymi problemami. A dla tych co nie wiedzą mówię, że utraciłem Kaśkę i sami wiecie jak to bywa. Ból w sercu, itp. Już w sumie jest wszystko oki więc postanowiłem, że znów "zreaktywuje" bloga i zacznę opisywać my life ;]
To na tyle z notki, pozdrawiam znajomych :*** i nieznajomych :*** którzy czytają tą notkę :)

mlodymichal : :